W artykule; „Siła intencji (Część 1)” wyjaśniłem czym jest intencja i jak ważne jest posiadanie jednorodnej, skoncentrowanej intencji. Pisałem także o tym jak intencja może być zanieczyszczana innymi intencjami i przekonaniami. W tym artykule skupimy się na zmieniających się w czasie i pod wpływem określonych „warunków” intencji.

ZMIENIAJĄCE SIĘ INTENCJE

W poprzednim artykule napisałem, że nie należy wyciągać wniosku, że sama silna i jednorodna intencja sprawi, że uzyskasz rezultat, jakiego pragniesz. Nie powinieneś, więc myśleć w magiczny sposób;

„Takkk. Jak wykreuje tą silną i jednorodną intencję to wszechświat zrobi wszystko, aby ta intencja się zamanifestowała!!!”

Gdyby tak działała rzeczywistość to wystarczyłoby intensywnie myśleć o tym, czego się chce i…

„Abra Kadabra, dwa kije. Myślę o tym, czego chcę i to się manifestuje…”

Rzeczywistość nie jest jednak tak skonstruowana. W rzeczywistości dochodzi do „tańca” intencji wielu ludzi. Te intencje manifestują się w działaniach a działania jednych ludzi są skuteczniejsze i bardziej dopasowane do określonych okoliczności niż działania innych ludzi. Ci, którzy mają klarowne intencje, są bardziej elastyczni, kompetentni, skalibrowani i uśmiecha się do nich jeszcze łut szczęścia uzyskują pożądane rezultaty Możesz mieć jasno sprecyzowaną i silną intencję i nie uzyskiwać pożądanych rezultatów, bowiem nie będziesz kalibrował się do tego jak reaguje kobieta.

Tak, więc możesz mieć klarowną i jednorodną intencję w stylu; „Nawiążę intymną relację z tą kobietą.” i Twoje myśli, słowa i działania będą ze sobą zestrojone a mimo to nie uzyskasz pożądanego rezultatu. Być może będziesz wzbudzał w kobiecie zbyt intensywne napięcie seksualne i ona się spłoszy, albo zobaczą to jej koleżanki i ją od Ciebie odciągną nawet, jeśli będą widzieć, że podoba się jej to, co robisz. Finalnie jednak nie uzyskasz pożądanego rezultatu. Twoje ego zostanie połechtane tym jak pozytywnie oddziałujesz na kobietę i nic więcej.

Dopiero zdolność do kalibrowania się i przeskakiwania między skoncentrowanymi intencjami zwiększa wielokrotnie prawdopodobieństwo tego, że uzyskasz pożądany rezultat. Chodzi mi tutaj o coś, co nazwiemy obyciem towarzyskim. Jesteś jednocześnie obyty towarzysko i skoncentrowany na tym, czego chcesz. Lawirujesz, dostrajasz się i wiesz, kiedy odpalić konkretną intencję. Czasem już na starcie Twoja intencja będzie bardzo seksualna i będziesz okazywał kobiecie bardzo dużo zainteresowania a w niektórych sytuacjach będziesz nastawiony na rozmowę. Twoje intencje będą się jednak zmieniać… Gdybym miał ująć słowami jak wygląda ten proces to opisałbym go na przykład tak;

„Pójdę porozmawiać z tą kobietą, pożartuje sobie i sprawdzę, czy jest ona fajną osobą, z którą chciałbym spędzić więcej czasu. Jeśli okaże się fajna to przyciągnę ją do siebie i gdy będzie ona już mną oczarowana to skłonię ją do tego, aby ona chciała przyciągnąć mnie do siebie.”

Rozmaite reakcje kobiety to swojego rodzaju „warunki”, które wpływają na zmiany Twoich intencji. Twoje intencje są jednak klarowne i skupione. Nie chcesz kilku rzeczy na raz. Nie starasz się do czegoś dążyć i jednocześnie czegoś innego uniknąć. Jesteś także przygotowany na rozmaite okoliczności i wiesz, że w danych sytuacjach Twoje intencje będą musiały nakierować się na coś innego, abyś ostatecznie, mógł nawiązać z kobietę intymną znajomość, relację czy związek. Czasem będziesz musiał unieszkodliwić zazdrosną i przeszkadzającą przyjaciółkę kobiety, która Ci się podoba. Innym razem będziesz musiał skupić się na rozwiązaniu barier logistycznych, które uniemożliwiają Tobie i kobiecie na wspólne spędzenie czasu.

Podsumujmy sobie teraz wszystko.

Są mężczyźni, którzy są „splątani wewnętrznie” i kierują się zbrudzonymi intencjami. Dla przykładu chcą jednocześnie przyciągnąć kobietę do siebie i być przez nią zaakceptowanymi. To sprawia, że zachowują się dziwnie i uzyskują często niepożądane rezultaty.

Są także mężczyźni, którzy mają skrystalizowane i jednorodne intencje. Dla przykładu chcą oni nawiązać intymną relację z kobietą, która im się spodobała. Podchodzą oni w śmiały sposób do kobiety a to, co myślą, mówią i robią jest ze sobą zestrojone. Tak zachowujący się mężczyzna potrafi wygenerować bardzo silny pociąg kobiety do jego osoby. Nie oznacza to jednak, że intencja, jaką kieruje się mężczyzna się zamanifestuje. Kobieta mimo tego, że będzie ją ciągnąć do mężczyzny może się oprzeć jego działaniom.

Są także mężczyźni, którzy są bardzo mocno zestrojeni ze swoimi pragnieniami, mają klarowne intencje i wiedzą, że różne sytuacje wymagają różnego podejścia. Potrafią oni przeskakiwać z jednej silnej intencji do kolejnej. Wszystkie te intencje ostatecznie prowadzą do nadrzędnej intencji, jaką jest nawiązanie z kobietą znajomości, relacji czy związku intymnego. Działania takich mężczyzn są bardzo dopasowane do sytuacji, co zwiększa wielokrotnie prawdopodobieństwo, że uzyskają oni taki rezultat, jakiego pragną. Tak, więc mężczyzna gdzieś z tyłu głowy ma klarowną intencję; „Chcę nawiązać z tą kobietą relację intymną” i jednocześnie udziela się towarzysko i umie dopasowywać swoje reakcje do sytuacji.

Możemy to ująć inaczej.

Na fundamentalnym poziomie chodzi o zestrojenie między myślami, słowami i działaniami. W jednej chwili mężczyzna może skupiać się na rozwiązywaniu problemów logistycznych a w kolejnej na klarownym okazywaniu kobiecie swojego zainteresowania i prezentowaniu jej swojej zmysłowej intencji. Nie ważne, jaka będzie jego intencja, bo każda z tych intencji będzie czysta, czyli będzie manifestować się zestrojeniem myśli, słów i działań.

Może zdarzyć się także taka sytuacja, że nadrzędna intencja mężczyzny się zmieni, bo kobieta zacznie prezentować zachowania, które zaczną odpychać go od niej i uzna on, że chce nawiązać znajomość z inną kobietą.

Może być też tak, że mężczyzna kompletnie nie będzie posiadał nadrzędnej intencji w stylu; „Pragnę nawiązać z tą kobietą intymną relację.” tylko będzie kierował się intencją; „Pójdę i porozmawiam sobie z tą kobietą. Sprawdzę czy będę się dobrze z nią bawił.”. Taka intencje będą tworzyć ukryte znaczenie interakcji, czyli niewypowiedziane założenie określające, czym jest dana interakcja i w jakim kierunku zmierza. Intencja będzie także określać, kto jaką rolę odgrywa podczas interakcji. Jeśli mężczyzna kieruje się intencją: „Idę i przekonam się czy kobieta jest fajną osobą, którą chciałbym bliżej poznać…” to w podtekście jego zachowań przekazywane będą określone założenia.

Tutaj chciałbym jeszcze dodać, że oprócz silnych i skoncentrowanych intencji ważne jest coś, co nazywamy nieprzywiązaniem do wyniku. O tym jest jednak mowa w kolejnym artykule. Link do tego artykułu znajdziesz poniżej.

Pozdrawiam
Adventurer