JAK UCZYĆ SIĘ POZNAWAĆ KOBIETY (CZĘŚĆ 1)

Tym artykułem rozpoczynam serię artykułów dotyczących tego jak zacząć swoją przygodę z poznawaniem kobiet i budowaniem z nimi znajomości, relacji i związków. Dam Ci rozmaite wskazówki, które pozwolą Ci wzrastać i omijać różne przeszkody na drodze.

CZEMU WARTO WIEDZIEĆ JAK SIĘ UCZYĆ?

Odpowiedzmy sobie najpierw na pytanie:

„Czemu wiedza na temat tego ja się uczyć jest taka ważna?”

Jest ważna ponieważ posiadanie złej strategii uczenia się może sprawić, że utkniesz w miejscu i nie będziesz robił postępów. Znam mężczyzn, którzy podeszli do kilku tysięcy kobiet i praktycznie nic nie poprawiło się w ich życiu. Znam także takich, których podejścia do nieznajomych kobiet zdołowały do tego stopnia, że wylądowali nie na psychoterapii a w szpitalu psychiatrycznym. Ważna jest więc:

1. Motywacja do działania, zdobywania wiedzy i umiejętności. (Jeśli chcesz dowiedzieć się czym jest motywacja to przeczytaj artykuł; Twoje wewnętrzne paliwo). Musisz mieć wystarczająco dobre odpowiedzi na pytania; „Dlaczego i po co chcę się czegoś nauczyć?”.

2. Umiejętność odkrywania, tego czego się nie wie i umie i tego co się już wie i umie (Na tym skupimy się przede wszystkim w tym artykule).

3. Odpowiednia postawa, wiedza o tym jak się uczyć i posiadanie dobrej strategii budowania zestawu umiejętności i wiedzy (O tym będzie mowa w kolejnym artykule).

4. Umiejętność rozpoznania momentu w którym już coś potrafisz i nie potrzebujesz większej ilości powtarzania.

5. Umiejętność rozpoznawania obszarów w których możesz stać się lepszy.

Warto także dodać, że około jedna trzecia z naszych cech jest zakodowana w naszym DNA. Pozostałe cechy czy zachowania są wykształcane za życia w procesie uczenia się. Wielu umiejętności towarzyskich, obcowania z kobietami zwyczajnie w świecie się uczymy. Jedni mężczyźni posiadają lepsze umiejętności towarzyskie a inni gorsze. Nieprawdą jest, że mężczyźni, którzy mają bardzo fajne relacje z kobietami wyssali te umiejętności z mlekiem matki. Mężczyźni obyci towarzysko to mężczyźni, którzy mniej lub bardziej świadomie przebyli proces uczenia się. Zrozumienie procesu uczenia się i rzetelne podejście do tego procesu przyspieszy, więc Twój wzrost.

POZIOMY UCZENIA SIĘ

Gdy uczymy się czegoś to często przechodzimy przez cztery poziomy nauki. Te poziomy to:

1. Nieświadoma niekompetencja.

2. Świadoma niekompetencja.

3. Świadoma kompetencja.

4. Nieświadoma kompetencja.

5. Mistrzostwo.

Zacznijmy od nieświadomej niekompetencji.

Na przykład… Być może kiedyś nie wiedziałeś, że w samochodzie istnieje coś takiego jak skrzynia biegów i pedał sprzęgła. Gdy się o tym dowiedziałeś to nie sprawiło, że z automatu umiałeś używać sprzęgła i skrzyni biegów.

I tutaj trzeba powiedzieć o tym, że to ciekawość jest siłą napędzającą uczenie się. Jeśli będziesz ciekaw to będziesz otwierał coraz więcej drzwi i będziesz zyskiwał coraz więcej informacji na temat tego jak działa świat a w tym świat interakcji damsko męskich.

Przy okazji pisania o nieświadomej kompetencji warto wspomnieć o czterech rodzajach przyczyn według Arystotelesa. Te przyczyny mogą dotyczyć rozmaitych problemów czy słabych punktów, które mają związek z interakcjami z kobietami. Te cztery przyczyny to:

1. Przyczyny sprawcze.

2. Przyczyny celowe.

3. Przyczyny materialne.

4. Przyczyny formalne.

Przyczyny sprawcze i celowe były traktowane przez Arystotelesa, jako przyczyny zewnętrzne a przyczyny materialne i formalne, jako przyczyny wewnętrzne.

Zacznijmy od wyjaśnienia sobie, czym są przyczyny zewnętrzne. Zacznijmy od przyczyn sprawczych.

Przyczyny sprawcze to przyczyny, które mają związek z przeszłymi zdarzeniami, podjętymi decyzjami i działaniami. Te przeszłe zdarzenia, decyzje i działania wpływają na obecną sytuację.

W psychologii behawioralnej mówimy, że przyczyną wielu ludzkich zachowań są konsekwencje, z jakimi te zachowania się spotykały oraz bodźce czy zdarzenia, które poprzedzały te zachowania.

Dla przykładu… Jeśli mężczyzna był wielokrotnie ignorowany przez atrakcyjne dla niego kobiety do których podchodził to może czuć on niechęć do podejścia do atrakcyjnej kobiety, którą właśnie zobaczył. Może on być także nieświadomy tego, dlaczego czuje brak motywacji i apatię.

Przejdźmy teraz do przyczyn celowych.

Przyczyny celowe to przyczyny, które są związane z obranymi przez siebie celami i wizją. Cele tworzą problem w teraźniejszości.

Tworzenie rozmaitych celów i kryteriów czy warunków określających czy dany cel został spełniony tworzą problem w teraźniejszości w tym względzie, że czynią człowieka niezadowolonym z obecnej sytuacji. Człowiek chce osiągnąć dany cel i uzyskać dzięki temu satysfakcję.

Dla przykładu… Niektórzy mężczyźni nie są świadomi tego, że tworzą dla siebie bardzo perfekcjonistyczne cele i kryteria, które zamiast pozwalać im się rozwijać, trzymają ich w miejscu. Oni po prostu stawiają sobie od razu tak wysoką poprzeczkę i boją się podjąć działanie, gdyż są przekonani o tym, że im się nie uda.

Przejdźmy teraz do przyczyn wewnętrznych. Zacznijmy od przyczyn materialnych.

Przyczyny materialne to przeszkody (relacje i ograniczenia w tym ograniczenia środowiskowe), które niezależnie od tego jak problem powstał podtrzymują ten problem w teraźniejszości.

Przyczyna materialna dotyczy Twojej obecnej sytuacji, Twoich relacji, barier, jakie Cię otaczają i warunków, w jakich przychodzi Ci funkcjonować. Jeśli chcesz rozwiązać problem mając na uwadze przyczynę materialną to powinieneś zastanowić się, co podtrzymuje ten problem nie zastanawiając się nad tym, co oddziaływało na jego uformowanie.

Dla przykładu… Mężczyzna może nie zdawać sobie sprawy, że jest zatopiony w środowisku, które go nie wspiera. Koledzy mężczyzny mogą wcale nie chcieć, aby przechodził on jakąś zmianę, aby stawał się bardziej świadomy, atrakcyjny i obyty towarzysko, bo czerpią jakieś korzyści z jego obecnego stanu świadomości, poziomu atrakcyjności i umiejętności towarzyskich.

Przejdźmy teraz do przyczyn formalnych.

Przyczyny formalne to przyczyny, które są związane z tym jak coś się postrzega, jak coś się definiuje, jak o czymś się myśli.

W grę wchodzą tutaj przekonania, wartości, generalizacje, założenia i całe mentalne postawy. Problem mężczyzny w relacjach z kobietami może wynikać z tego, że mężczyzna myśli o kobietach i relacjach z kobietami takimi kategoriami, które generują problemy. Przykładem niech będzie przekonanie w stylu; „Aby kobiety były mną zainteresowane muszę mieć dużo pieniędzy.”. To przekonanie będzie stopować mężczyznę przed nawiązywaniem znajomości z kobietami tak długo jak nie będzie miał on wystarczającej ilości pieniędzy.

Zdefiniujmy sobie teraz, czym jest świadoma niekompetencja.

Na tym etapie nauki, jeśli podejmiesz kroki w celu stania się kompetentnym możesz cofać się do nieświadomej niekompetencji. Aby wyjaśnić, co mam przez to na myśli podzielę świadomą niekompetencję na dwie kategorie:

1. Świadoma niekompetencja i brak wiedzy, co do tego, aby nabyć kompetencję.

Jest to stan na pograniczu nieświadomej niekompetencji a świadomej niekompetencji, który polega na tym, że zdajesz sobie sprawę, że czegoś nie umiesz, podejmujesz kroki, aby się tego nauczyć, próbujesz, ale nie udaje Ci się i nie umiesz rozpoznać błędów, jakie popełniasz, nie wiesz, na czym powinieneś się skupić, co jest istotne, jak ugryźć dany temat, aby osiągnąć zamierzony cel. W takiej sytuacji może Ci się wydawać, że jesteś w potrzasku, że utknąłeś i nie wiesz, co robić dalej. Niektórzy ludzie sfiksowani w tym stanie psychicznym zamiast szukać rozwiązań wolą zrzucić odpowiedzialność za swoją niekompetencję na innych, a nawet zrezygnować z dalszych starań.

Gdy utkniesz to ktoś może dać Ci radę w stylu;

„Jeśli coś nie działa to przestań to robić i zacznij robić coś innego.”

Ty wtedy może pomyślisz;

„Problem jest w tym, że nie wiem, co nie działa, nie umiem określić gdzie robię błąd!!! Więc skąd mam wiedzieć, co mam zmienić i co to jest to ‘coś innego’?”

W takiej sytuacji przydaje się zewnętrzny autorytet w dziedzinie, w której chcesz osiągnąć sukces, który rozpozna Twoje błędy i skoryguje je tak abyś mógł osiągnąć swój cel.

2. Świadoma niekompetencja i wiedza, co do tego, aby nabyć kompetencję.

Jest to stan, w którym zdajesz sobie sprawę, że czegoś nie umiesz, ale wiesz, w jakim kierunku podążać, aby zyskać kompetencję. Podejmujesz próby, zmierzasz w kierunku celu aż w końcu go osiągasz. Być może sam sobie zdajesz sprawę, co należy uczynić, aby stać się kompetentnym a może masz trenera, który potrafi korygować twoje błędy i zna drogę, którą musisz przejść, aby stać się kompetentnym.

Przejdźmy teraz do świadomej kompetencji.

To tak jak z jazdą samochodem. Na początku ucząc się jeździć świadomie skupiasz się na zmienianiu biegów, puszczaniu sprzęgła itp. Po pewnym czasie robisz to automatycznie, nieświadomie. Nie myślisz już, kiedy zmienić bieg, kiedy wcisnąć sprzęgło tylko po prostu to robisz.

Most będący przejściem z etapu świadomej niekompetencji do świadomej kompetencji w przypadku uczenia się całego procesu nawiązywania z kobietą znajomości to nie tylko zdobywanie wiedzy tylko przede wszystkim poszerzanie swoje „strefy komfortu” i wychodzenie ze swojego „pudełka”. Ten przejściowy etap może być bardzo „stymulujący emocjonalnie”. Dla niektórych mężczyzn jest to przerażające, inni twierdzą, że „nie są sobą”, „robią z siebie idiotów” inni traktują to, jako niesamowitą zabawę a jeszcze inni na tym etapie rezygnują i często, aby odwrócić uwagę od tego, że się poddali zaczynają zrzucać odpowiedzialność i wymyślać wymówki w stylu:

„To wszystko nie działa…”

„Nie należy podchodzić do obcych kobiet, bo to jest desperacja…”

„To kobiety wybierają…”

Przejdźmy teraz do nieświadomej kompetencji.

Mężczyźni, którzy są postrzegani, jako „Naturalnie” dobrzy z kobietami to osoby, które przeszły skutecznie proces uczenia się rozpoczynania intymnych relacji z kobietami i osiągnęli poziom nieświadomej kompetencji. Gdy zapytasz „naturala”, co jest jego sekretem, co takiego robi, że przyciąga do siebie kobiety to powie Ci coś w stylu:

„Musisz być sobą.”

„Musisz mieć poczucie humoru.”

Często jednak nie będzie umiał on zdefiniować, co ma przez to na myśli i nie powie Ci jak się tego nauczyć. Możemy tutaj wyciągnąć takie wnioski:

1. To, że ktoś jest w czymś dobry nie oznacza, że wie, co jest źródłem jego sukcesu.

2. To, że ktoś jest w czymś dobry nie oznacza, że umie nauczyć tego drugiej osoby.

3. To, że ktoś jest w czymś dobry nie oznacza, że wdrożenie przez innego tych samych rozwiązań przyniesie pożądane rezultaty.

Przejdźmy teraz do mistrzostwa.

Chodzi tutaj po prostu o udoskonalanie się, odkrywanie rozmaitych drobnych słabych punktów, które można wyeliminować.

Na zakończenie mam dla Ciebie sześć pytań do namysłu.

1. Czy zdarzyła Ci się kiedyś taka sytuacja, że byłeś nieświadomy tego, że istnieje jakaś możliwość albo, że brakuje Ci jakiejś umiejętności, jakiegoś sposobu myślenia, ale coś się wydarzyło, co sprawiło, że doświadczyłeś olśnienia i zdałeś sobie z tego sprawę?

2. Czy jesteś świadom różnych wymiarów, w jakich jesteś niekompetentny w odniesieniu do interakcji z kobietami?

3. Czy gdy odkrywasz swoje słabe punkty to oszukujesz się, że nie ma problemu lub zrzucasz odpowiedzialność?

4. Co świadomie robisz, aby zyskiwać kompetencję?

5. Co już masz opanowane i nie myślisz o tym robiąc to?

6. Czy umiesz „cofać” się na krzywej nauczania, aby wprowadzić subtelne poprawki i ulepszenia?

To tyle w tym artykule.

W kolejnym artykule będziemy kontynuować temat dotyczący tego jak uczyć się poznawania kobiet.

Pozdrawiam
Adventurer